Mówi się, że w czasach Facebooka, Youtube’a i Instagrama wszystko jest na pokaz. Kupujemy więcej i drożej, by zrobić wrażenie na innych. Markowe ubrania, najnowszy telefon czy designerskie meble, wszystko to niepotrzebne i przepłacone bajery, czy może za szaleńczymi cenami, kryje się rzeczywista wartość? O tym w dzisiejszym artykule!
Powykręcane krzesło, stół jak ze statku kosmicznego…
Większość z nas, przy urządzaniu własnego mieszkania stawia raczej na sprawdzone, popularne aranżacje, czerpiące z takich stylów jak skandynawski, rustykalny czy klasyczny. Są jednak meble, które nijak pasują do tego typu kompozycji i wyraźnie odcinają się od popularnych wnętrzarskich rozwiązań, a w dodatku kosztują najczęściej kilka razy więcej, niż swoje konwencjonalne odpowiedniki.
Meble designerskie - bo o nich mowa, to często kontrowersyjne konstrukcje, nie tylko ze względu na swoją cenę i aparycję, ale też funkcjonalność. Niejednokrotnie zdarza się bowiem, że designerski fotel za kilka tysięcy złotych zdaje się ustępować wygodą i ergonomią tańszym odpowiednikom z meblarskiej sieciówki. Dlaczego więc meble designerskie są takie drogie? Jest ku temu kilka dobrych powodów…
Dlaczego takie drogie? Czyli tłumaczymy cenę mebli designerskich!
Nie da się ukryć, że omawiane przez nas produkty nie są dla każdego, a ten kto po nie sięga za pewne nie potrzebuje dodatkowych argumentów i tłumaczeń odnośnie pozornie nieadekwatnej ceny. Meble designerskie zawdzięczają je przecież swojej wyjątkowości. Nie są to elementy tłoczone przez maszyny na masową skalę, w dziesiątkach tysięcy sztuk rocznie. Kupując designerski stół, krzesło czy lampę płacimy za wyjątkowe, indywidualne projekty stanowiące inwencję twórczą oraz najczęściej owoc ręcznej pracy wnętrzarskich artystów, a nie składany na taśmie mebel, wykrojony po raz tysięczny według identycznego schematu. Wycena sztuki to niełatwe zadanie, a coś co dla jednej osoby jest dziwnym, niewymiarowym rupieciem, dla drugiej będzie wyjątkowym dodatkiem i niesamowitym odkryciem.